Słyszeliście kiedyś o metodzie wywoływania zdjęć za pomocą gumy dwuchromianowej?
A wiecie, że Warszawiacy mają możliwość samodzielnie wywołać zdjęcia za pomocą technik szlachetnych i to zupełnie za darmo? Też nie wiedziałam, na szczęście do czasu.
W Fotoplastikonie Warszawskim przy Alejach Jerozolimskich organizowane są cykliczne (i darmowe) warsztaty poświęcone technikom szlachetnym w fotografii. My akurat byliśmy na gumie dwuchromianowej, w maju można spróbować swoich sił w fotograwiurze. Organizatorzy dostarczają wszystkich potrzebnych materiałów, więc tylko musisz przyjść i działać.
Fajnie, prawda? 🙂
TECHNIKA GUMY DWUCHROMIANOWEJ
Nazywana jest królową fotograficznych technik szlachetnych. Na specjalnym papierze (o wysokiej jakości i dużej gęstości) nakładaliśmy mieszkankę sporządzoną z określonych proporcji dwuchromianu potasu, gumy arabskiej i kolorowego pigmentu. Następnie dokładnie suszyliśmy papier za pomocą zwykłej suszarki do włosów (nie mieliśmy tyle czasu, by dać im wyschnąć naturalnie) i naświetlaliśmy suchy papier wraz z negatywem. Potem została tylko kąpiel w zimnej i ciepłej wodzie i naszym oczom ukazywała się odbitka.
Niestety mam tylko zdjęcia z samego procesu naświetlania i płukania w wodzie. Pokrywanie papieru wodną mieszanką odbywało się niemal w całkowitej ciemności, ponieważ połączone ze sobą składniki mają już właściwości światłoczułe. Nie chciałam wyciągać aparatu, aby przez przypadek nie popsuć efektu – chociażby światłem z wyświetlacza.
Dokładniej możecie to zobaczyć np. na tym filmie:
Pierwszy raz mogłam samodzielnie wywołać zdjęcia. Żałuję tylko, że nie miałam ze sobą negatywów zdjęć zrobionych przez siebie. Podejrzewam, że wtedy emocje byłoby jeszcze większe. Mam nadzieję, że kiedyś uda mi się spróbować.
Więcej zdjęć z tego dnia:
Przydatne linki:
- Wydarzenie na Facebooku – warsztaty guma dwychromianowa
- Wydarzenie na Facebooku – warsztaty grawitura
- Strona Fotoplasticonu Warszawskiego
- Polska strona poświęcona wywoływaniu zdjęć metodą dwuchromianową
- Efekty naszej pracy na instagramie: 1 | 2 | 3
Wywołujecie sami zdjęcia? Jakie emocje Wam wtedy towarzyszą?
A może chcielibyście zacząć? Wybieracie się na warsztaty?
Ładnie opisane. Przeczytałam jeszcze parę innych postów i też były dobre. Będę tu wracać zapewne. A co do technik szlachetnych tez bym chciała kiedyś spróbować bo bardzo mnie fascynują. Myślisz, że uda mi się załapać na jakieś kolejne warsztaty?
Miłego~
Dziękuję bardzo 🙂
Co do zapisów – są organizowane cały czas, na lipiec też widziałam. Poklikaj w linki i na pewno coś dla siebie znajdziesz 🙂
Dziękuje za informacje, dobrze wiedzieć ~