Prowadzenie profilu na Facebooku spędza sen z powiek wielu fotografom. W dzisiejszych czasach nie wystarczy zrobić dobrego zdjęcia, trzeba także umieć je wypromować. A nie oszukujmy się, Facebook nadal jest najtańszym i najprostszym sposobem, aby dotrzeć do potencjalnych klientów. W dzisiejszym artykule chciałabym pokazać Wam sposoby, z których sama korzystam. Na początku mogą wydać się skomplikowane ale po jakimś czasie większość robi się bardzo intuicyjnie, a efekty widać już po kilku dniach.

Jak działa algorytm Facebooka?

Każdy wie, że nie wszystkim fanom wyświetlają się nasze posty. Każdy też słyszał o magicznym algorytmie, który decyduje za nas, co chcemy oglądać na naszej tablicy. Nie wszyscy jednak wiedzą w jaki sposób ten tajemniczy algorytm działa. Specjaliści od Social Media próbują ustalić, jakie czynniki wpływają na decyzję Facebooka dotyczącą pokazywania właśnie tych, konkretnych postów.

Poniżej znajdziesz listę 5 aspektów, na które zwraca uwagę algorytm:

1. Rodzaj publikowanego postu

Aktualnie najbardziej promowane są audycje live, o których informacja pojawia się w powiadomieniach fanów. Dobre zasięgi zdobywają także filmy bezpośrednio uploadowane na Facebooka, potem są zdjęcia, statusy, a na końcu linki do zewnętrznych portali.

2. Rodzaj aktywności pod postem

Inaczej liczony jest “like” pod postem niż na przykład serduszko. Generalnie im więcej reakcji innych niż “Lubię to” tym lepiej. Bardzo duże znaczenie mają komentarze no i oczywiście udostępniania.

3. Osoby, które zareagowały

To jest dość nowe odkrycie, w każdym razie ja spotkałam się z nim pierwszy raz jakiś miesiąc temu. Otóż okazuje się, że jeżeli na nasz post na początku zareagowały osoby, które administrator nie ma w znajomych, to ten uzyskuje dużo większe zasięgi.

4. Częstotliwość udostępniania treści

Jak wrzucisz dwa zdjęcia jedno pod drugim, to albo automatycznie połączą się w jeden post albo jeden drugiemu “ukradnie” zasięg. To samo dzieje się w przypadku innych rodzajów postów. Należy mieć to na uwadze, kiedy planujemy sobie publikację treści na naszej tablicy. Nie znalazłam nigdzie potwierdzonych danych, które mówiłyby o tym, jaki jest bezpieczny odstęp czasowy między postami. Ja staram się nie wrzucać niczego częściej niż co 2-3 godziny i jest okey.

5. Regularności publikowania 

Zostawiłam sobie ten punkt na koniec, bo tutaj sprawa jest dosyć mocno skomplikowana. Z jednej strony Facebook nie lubi, gdy publikujemy zbyt dużo treści (zwłaszcza takich, które nie wzbudzają zainteresowania naszych fanów), z drugiej gdy na naszym FanPage jest duży ruch, wtedy Facebook uważa go za ciekawy i częściej pokazuje innym użytkownikom. Jest też druga kwestia –  jeśli ktoś często udziela się na Twojej stronie to istnieje większe prawdopodobieństwo, że nowy post wyświetli mu się na tablicy.

Jak zwiększyć zaangażowanie fanów?

Skoro znamy już zasady, jakimi kieruje się Facebook przy ocenie tego jakie treści spodobają się naszym fanom, warto zadbać o zwiększenie ruchu na naszym fanpage. Poniżej przedstawię Ci listę 11 sposobów, z których sama korzystam. Każdy znajdzie coś dla siebie.

1. Poznaj swoich fanów

To jest podstawa, dlatego też ten punkt znalazł się jako pierwszy na liście. Musisz wiedzieć dla kogo publikujesz, aby wiedzieć co zainteresuje potencjalnego odbiorce treści – to dosyć oczywiste. U mnie było to akurat bardzo proste, bo od razu wiedziałam dla jakiej grupy odbiorców skierowany jest mój blog i fanpage. Publikowałam to, co dla mnie także wydało się interesujące, dzięki czemu strona w bardzo szybki sposób zyskała spore grono odbiorców. W sieci znajduje się wiele poradników pozwalających na określenie profilu potencjalnego odbiorcy. W kilku prostych krokach można dokładnie scharakteryzować personę, dla której piszemy/publikujemy treści.

Przydatne narzędzia opisałam też w tym artykule.

2. Zadawaj pytania

W pytaniach jest ogromny potencjał, a prawie nikt z nich nie korzysta. Po pierwsze zadawanie pytań to genialny sposób na poznanie naszych fanów i dowiedzenia się czegoś o nich. Po drugie ludzie uwielbiają o sobie mówić, więc automatycznie jak ich spytasz o coś, to chętniej zareagują niż na zdanie zakończone kropką – zresztą sprawdź sam. 😉

Fotograf ślubny może dopytać się ile jego fanów planuje ślub w najbliższym czasie (przecież to jego potencjalni klienci), natomiast fotograf dziecięcy dowiedzieć się w jakim wieku są dzieci jego odbiorców. Tyle informacji ile jesteście w stanie zdobyć z krótkich nic nie znaczących pytań jest ogromna. A i więcej komentarzy = większe zaangażowanie fanów = większe zasięgi. Proste?

3. Znajdź swoją najlepszą porę na wrzucanie postów

Znajomość odpowiedniej pory na publikacje postów zwiększy nasze szanse na te pierwsze, najważniejsze, reakcje fanów, które będą miały wpływ na cały dalszy zasięg posta. Bardziej obszernie pisałam na ten temat  w poprzednim artykule:


Jaki jest najlepszy czas na publikację postów na Facebooku?


4. Wrzucaj zdjęcia pojedynczo

Dziennie, scrollując Facebooka, przemierzamy kilka dobrych kilometrów, dlatego abyśmy mogli na czymś zatrzymać wzrok musi to zwrócić naszą uwagę. Łatwiej będzie nam zatrzymać widza na dużym, wyróżniającym się zdjęciu, niż na zlepku podobnych grafik. Dlatego też więcej “lajków” zbiorą zdjęcia publikowane pojedynczo, w odstępach czasowych.

Warto je potem umieszczać w oddzielnych folderach, dzięki czemu po pierwsze zaprowadzimy porządek w zdjęciach na profilu, a po drugie będziemy mogli dać im “drugie życie” udostępniając po jakimś czasie cały album.


Jak poprawić jakość zdjęć publikowanych na Facebooku?


5. Eksperymentuj z rodzajem treści

Niby jest tak, że jedne treści są bardziej lubiane przez algorytm Facebooka, a inne mniej – jednak warto mieszać rodzaje publikowanych postów. Po pierwsze będziesz w stanie ocenić, co sprawdza się u Ciebie najlepiej, po drugie – nie będzie nudno i monotonnie. Raz napisz kilka zdań, potem możesz wrzucić film, albo udostępnić link do piosenki.

U każdego sprawdza się co innego, musisz tylko poznać co akurat u Ciebie się przyjmie. 😉

6. Proś o rady

Masz wątpliwość który kadr jest lepszy? A może szukasz książki/piosenki/tytułu filmu? Pokaż się z bardziej ludzkiej strony i poproś swoich fanów o pomoc. Chyba, że wolisz aby wydawało im się, że za całą tą stroną stoi komputer.

7. Korzystaj ze zwrotów “call to action”

Zwroty CTA to nic innego, jak teksty w stylu: kliknij tutaj, zapytaj, sprawdź, wybierz itp, itd. Jak sama nazwa wskazuje tego typu zwroty mobilizują do podjęcia jakiejś aktywności. Tylko pamiętaj, aby nie korzystać z nich zbyt często.

Przeczytaj też ten artykuł o nowych mechanizmach Facebooka, aby nie zostać zablokowanym.

8. Doceniaj aktywność

Może czasem warto dać kilka % zniżki dla najbardziej aktywnych fanów? Na pewno część z nich wypowiada się u Ciebie na tyle często, że kojarzysz ich chociażby ze zdjęcia profilowego. Doceń to, zastanów się jak możesz im za to podziękować, a na pewno wszyscy na tym skorzystają.

9. Publikuj regularnie

Po prostu bądź. Dobrze by było jakby przynajmniej raz dziennie pojawiło się coś na Twojej tablicy. Nie daj ludziom o sobie zapomnieć. Facebook lubi aktywne profile z zaangażowaną społecznością. Tylko nie przesadzaj, bo może mieć to zupełnie odwrotny skutek.

Klikając na liczbę zasięgu pod postem, możesz sprawdzić ile reakcji pozytywnych i negatywnych zdobyła dana aktywność, monitoruj to raz na jakiś czas.

10. Planuj posty

Planowanie postów to zdecydowanie moja ulubiona funkcjonalność dla właścicieli stron. Dużo postów planuje, dzięki czemu w jeden dzień mogę zaoszczędzić mnóstwo czasu. W ciągu godziny-dwóch jestem w stanie zaplanować codzienną publikacje treści na najbliższe dwa miesiące. I tak nadal wrzucam sporo rzeczy spontanicznie, kilka razy dziennie zaglądam na stronę i odpowiadam na komentarze ale nie muszę pamiętać o tym, aby coś udostępnić albo napisać. Pozwala mi to na zajęcia się pisaniem i dostarczaniem nowych, ciekawych treści.

11. Zapraszaj do polubienia strony

Nadal niewiele osób zna tę funkcję. Możesz zaprosić do polubienia swojej strony każdą osobę, która zostawia dowolną reakcję pod którymś z Twoich postów. Wystarczy kliknąć na liczbę zsumowanych reakcji pod postem, wyświetli nam się lista osób, które kliknęły “lubię to” pod nim, a obok nazwiska znajduje się przycisk “zaproś”. Tyle. Zaproszenie do polubienia fanpage wyświetla się w powiadomieniach*.

*Ja nadal dostaje powiadomienia o zaproszeniu do polubienia. Widziałam wypowiedzi ludzi, którzy uważali, że wpadają one teraz do jakiegoś dziwnego miejsca. Jak macie jakieś sprawdzone info na ten temat to będę bardzo wdzięczna za linka.

I to chyba tyle. Niby wydaje się dużo ale tak naprawdę wszystkie punkty się ze sobą w jakiś tam sposób łączą. Ważne, aby umieć wypracować sobie swój własny styl prowadzenia fanpage i cierpliwie dążyć do celu.


A Ty planujesz posty na Facebooku? Starasz się rozmawiać ze swoimi fanami, czy tylko raz na jakiś czas publikujesz jakieś zdjęcie? A może masz jeszcze inne ciekawe sposoby na Facebooka?

Daj znać w komentarzu 🙂

Jeżeli uważasz, że któremuś z Twoich znajomych przydadzą się te rady to nie krępuj się i udostępnij im linka, na pewno będą Ci wdzięczni za pomoc.


 

5 1 vote
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

9 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
transcendentphoto.com
transcendentphoto.com
7 stycznia 2018 19:59

Rodzi się jedno pytanie. Czy możliwe jest istnienie poza fb? Czy to co robimy ma zaczynać się na fb? Czy fb jest jedynym wskaźnikiem popularności bloga, pokazania dorobku, wskazania drogi?

Emilia |Psychologia Fotografii
Emilia |Psychologia Fotografii
Reply to  transcendentphoto.com
7 stycznia 2018 20:11

Zależy dla kogo ale niestety dla większości fanpage na Facebooku jest wyznacznikiem popularności danego bloga/twórcy i warto na nim być, póki jeszcze nie trzeba za wszystko płacić.

transcendentphoto.com
transcendentphoto.com
Reply to  Emilia |Psychologia Fotografii
7 stycznia 2018 20:25

To bardzo niską samoocenę posiadają właściciele tychże blogów, którym fb jest wyznacznikiem popularności. Oglądałem Twoje zdjęcia – jest tam “kobieca ręka”, mają w sobie kobiecą dominantę, a i kolorystycznie współgrają.

Emilia |Psychologia Fotografii
Emilia |Psychologia Fotografii
Reply to  transcendentphoto.com
7 stycznia 2018 21:00

Tu nie chodzi o ocenę, tylko swego rodzaju wygodę. Na Facebooku wszystko jest widoczne na pierwszy rzut oka – ilość fanów, like i komentarze pod zdjęciami, portfolio. Niewiele trzeba aby ocenić, czy ktoś jest popularny i czy podoba nam się to, co robi. I wszystko jest w jednym miejscu.

Co do moich zdjęć – dziękuję, bardzo miło to czytać 🙂

transcendentphoto.com
transcendentphoto.com
Reply to  Emilia |Psychologia Fotografii
12 czerwca 2018 21:56

Czy wygoda nie jest także pewnym rodzajem lenistwa? Wracając do fb, precyzując moją wypowiedź: ważna tu jest kolejność. Myślę, że fb należy używać bardziej jako medium w czasie przeszłym czyli poinformować o tym co się wydarzyło, tu mowa o statyce fotografii. W przypadku streaming’u na żywo, relacji video – takie postępowanie będzie bardziej nagradzane przez fb. Co mają na to powiedzieć pozostali prowadzący blogi, fora, strony pomocnicze, galerie, katalogi, a nie są zalogowani do fb? Tacy istnieją i mają się świetnie, fb nie jest i nie może być jedynym rozwiązaniem skierowanym do fotografa. Czy rzeczywiście p. psycholog “czy ktoś jest… Czytaj więcej »

Emilia |Psychologia Fotografii
Emilia |Psychologia Fotografii
8 stycznia 2018 15:17

Z jednej strony to lenistwo z drugiej dostosowanie się do współczesnego świata. Facebook to jedno ze źródeł promocji i dotarcia do większej liczby osób z naszą twórczością. Tyle i aż tyle. Nie jest to pozycja obowiązkowa, aczkolwiek warto być. Skoro ktoś funkcjonuje bez konta na fb i ma się dobrze, to nie ma żadnego przymusu by na nim być. Każdy promuje się w inny sposób, ważne aby było to zgodne z nim samym. “Czy rzeczywiście p. psycholog ‘czy ktoś jest popularny i czy podoba nam się to, co robi.’ jest tym co my autorzy, fotograficy, potrzebujemy wiedzieć najbardziej?” My nie… Czytaj więcej »

Sylwia
Sylwia
30 czerwca 2018 10:44

A ja ostatnio (nawet chwilę temu) zastanawiałam się, czy by nie usunąć fanpage i nie przenieść się z tym wszystkim na Instagrama, którego i tak codziennie używam. W moim przypadku Facebook odchodzi powoli do lamusa, rzadko na nim siedzę, przeważnie korzystam z aplikacji Messenger, aby mieć kontakt ze znajomymi. Co innego Instagram… Co myślisz?

Miki
Miki
24 października 2019 00:44

Najbardziej przerażające jest to, iż fejs to nic innego jak narzędzie szpiegowskie, gdzie ludzie sami dostarczają inf nt przyzwyczajen, rozkładu dnia i upodoban innych. Kiedyś czyniły to służby, pokolenie żyjące w czasach realnego socjalizmu, mocno ten fakt oburzał. Teraz? sami dostarczamy materiały na siebie i na tych którzy mają z nami styczność (choćby znajomi z fb) Pozwolilismy na to by naszą ręką ułatwiać innym inwigilowanie otoczenia. Nie mozna wymyslec lepszego szpicla, niz poczta pantoflowa wszędzie zachęcająca do uzywania ”tego” Jeszcze fakt, ze wszędzie promują to badziewie, nawet w radio, czy wiadomosciach lokalnych tv (ktore osobiscie traktuje jak ”odpoczynek” od neta)… Czytaj więcej »