“Na początku był negatyw” Agnieszka Osiecka

Agnieszka Osiecka ukończyła Szkołę Filmową w Łodzi, gdzie od pierwszych lat uczęszczała na zajęcia z fotografii. Tam też poznała jej podstawy i zakochała się w robieniu zdjęć. Nie rozstawała się z aparatem przez co zdjęcia zajmowały szczególne miejsce w jej życiu. “Na początku był negatyw” to opowieść o obecności fotografii w codziennym życiu.

Po tysiąc razy dobranoc (2013)

Główną bohaterką jest Rebecca – uznana fotoreporterka wojenna. Kobieta jest bardzo oddana swojej pracy, bo wierzy, że jej zdjęcia mogą zmienić świat i poprawić sytuacje osób, które fotografuje, przez to często znajduje się w samym centrum konfliktu.

Zrozum fotografa: Dlaczego tak długo muszę czekać na zdjęcia?

Opiszę Ci jak wygląda cały proces pracy nad zdjęciami, ile to wszystko trwa i dlaczego tak strasznie się irytujemy, gdy po raz 10-ty w tym tygodniu pytasz nas o to, kiedy będą zdjęcia. Mam nadzieję, że dzięki temu będziesz mógł spojrzeć na fotografa jako na osobę, która robi wszystko, co w jej mocy, by oddać zdjęcia na czas, a nie złośliwego gbura, który od 3 dni nie odpisuje na Twoje wiadomości.

“O kompozycji w fotografii” Witold Dederko

Witold Dederko napisał wiele książek poświęconych teorii fotografowania. Ja w swojej biblioteczce posiadam trzy z nich: “Przedmiot rzeczywisty i jego obraz”, “Sztuka fotografowania” oraz właśnie “O kompozycji w fotografii”, o której chciałabym Wam dzisiaj trochę więcej napisać.

“Vivian” Christina Hesselholdt

Dzięki Christinie Hesselholdt możemy spróbować zobaczyć perspektywę kobiety, która namiętnie fotografowała, łapała momenty, zapisywała je na kliszy fotograficznej i już nigdy więcej do nich nie wracała. Vivien była na pewno bardzo ciekawą osobowością, a fotografia stanowiła ważną część jej życia.

Jaki obiektyw najlepszy do portretów? Obiektyw a komunikacja z modelem.

Zastanawialiście się kiedyś w jaki sposób wybór obiektywu może mieć wpływ na Wasz kontakt z modelem? Ogniskowa obiektywu narzuca nam odległość od fotografowanego modelu. Superzoomy sprawiają, że możemy robić zdjęcia z dużej odległości, często bez świadomości osoby fotografowanej, że są jej robione zdjęcia. Natomiast krótsze ogniskowe wymagają od nas zbliżenia się do obiektu, często na bardzo małe odległości.