Matt Ryder pracuje jako agent w wytwórni muzycznej. Nie powodzi mu się ostatnio najlepiej, a jego kariera wisi na włosku. Pewnego dnia odwiedza go Zooe, asystentka jego ojca, z którym nie utrzymywał kontaktu o wielu lat i informuje go o tym, że Ben (jego ojciec) jest śmiertelnie chory i zostało mu kilka miesięcy życia. Próbuje go także namówić, by  wybrał się z ojcem do Parsons w stanie Kansas, gdzie znajduje się ostatnie na świecie laboratorium Kodaka wywołujące film Kodachrom, aby móc wywołać kilka ostatnich klisz ze zdjęciami.

Jest to film przede wszystkim o trudnych relacjach między ojcem a synem oraz ich wspólnej podróży, podczas której próbują nadrobić stracony czas – chociaż tutaj nie jest to wcale takie łatwe.

Ale… jest to także film o fotografie i artyście. O człowieku, dla którego fotografia była najważniejszą częścią jego życia. Tak ważną, że pamiętał każde swoje zdjęcie, które kiedykolwiek zrobił (a było ich kilka tysięcy), natomiast nie wiedział kiedy urodziny ma jego jedyny syn. Człowieku bardzo wrażliwym na otaczający go świat, który z jednej strony był uznanym fotografem, bardzo popularnym w swoich kręgu, a jednocześnie wydawał się bardzo niepewny siebie, nieszczęśliwy, samotny i przez to strasznie zgorzkniały.

I na koniec to także opowieść o fotografii. O tym dlaczego i po co fotografujemy. Obejrzyjcie do samego końca, bo jedna z ostatnich scen, gdy Ben zostaje otoczony kółkiem innych fotografów i opowiada im, czym jest robienie zdjęć – jest niesamowita.

Dla osób, które jeszcze nie są przekonane, czy warto (a warto!) trailer:


Widzieliście? Jak wrażenia? Która scena podobała Wam się najbardziej?

5 1 vote
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

2 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Guest
Guest
25 kwietnia 2018 18:52
Mat Zakłada
Mat Zakłada
27 sierpnia 2018 20:48

Ciekawy, poruszający film. Według mnie najlepsza scena to gdy Bob został rozpoznany przez fotografów w Kansas, to było intensywne.